O mnie

Kochani,
witajcie na moim blogu, który powstał dzięki miłości do kosmetyków, makijaży i stylizacji paznokci. To właśnie za pośrednictwem tego bloga chciałabym się z Wami dzielić moimi odczuciami, opiniami i przemyśleniami na typowo kobiece tematy.

Może teraz trochę o mnie.
Mam na imię Natalia, mam 30 lat, pracuję w sektorze bankowym, pochodzę z Zielonej Góry (woj. lubuskie) i tu mieszkam.
Bezgranicznie oddaję się swojej pasji - kosmetyce, stylizacji paznokci i wizażowi. Uwielbiam nowinki kosmetyczne oraz lubię testować nowe produkty. Mam ponad 70! lakierów do paznokci, nie zwalnia mnie to jednak z NIEkupowania nowych to odcieni, którymi chętnie maluję swoje i innych paznokcie. Już od małego mieszałam ze sobą lakiery mojej mamy, tak by tworzyć z nich nietuzinkowe kolory.
Uwielbiam malować - nie tylko siebie...  Ładnych parę lat temu w biurze regionalnym firmy Oriflame w ZG pokazywałam swoje umiejętności i uczyłam kobiety jak się malować lub tego nie robić :)
Zawsze marzyłam o tym, by wizażem zająć się zawodowo. Zapisałam się nawet na kurs, ale niestety z braku chętnych, odwołali go :( Potem, jak to w życiu bywa, moja droga zawodowa poszła w zupełnie innym kierunku i wizażystką nie zostałam. Mimo tego nie zapominam o swojej pasji i przy każdej nadarzającej się okazji, w domowym zaciszu, staram się udoskonalać swoje umiejętności.

Od maja 2013 roku jestem mamą cudownej dziewczynki i chociaż wypełnia ona cały mój czas i nie mam go ostatnio prawie w ogóle dla siebie, to nie zatracam się w jedynie w macierzyństwie ale pamiętam również że jestem kobietą i dbam o siebie jak tylko to jest możliwe. Nie zapominam również o swojej pasji i hobby - bo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.


Na co wydaję najwięcej pieniędzy?
Na buty no i na kosmetyki oczywiście - mam spore zapasy tuszy i podkładów, które grzecznie czekają w szufladach, aż przyjdzie na nie pora :)
Niestety, buty też znajdą się takie, które założyłam tylko raz lub wcale. Po prostu pięknie wyglądały na sklepowej półce. No ale cóż, my kobiety...

Jestem maniakiem...
... książek i kosmetyków! Nie potrafię przejść obok księgarni i nie wyjść z niej bez książki, którą potem pochłaniam jednym tchem. Uwielbiam thillery, kryminały, sensacje chociaż fajnym romansem nie wzgardzę...
Co do kosmetyków to nie potrafię przejść obojętnie obok szaf czy półek z kosmetykami, które kuszą swoimi kolorkami. Uwielbiam testować zakupione produkty, może jestem nienormalna ale sprawia mi to mega radość.
Moi bliscy już doskonale wiedzą, że najlepszym prezentem dla mnie będą kosmetyki, książki lub karty upominkowe za które poszaleję w księgarni lub drogerii...



6 komentarzy:

  1. Wszystko fajnie ale nie napisałaś jak masz na imię xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że ta informacja jest taka istotna.

      Usuń
    2. No raczej jest istotne skoro mamy być bywalcem na twoim blogu to miło by było gdybyśmy wiedzieli jak masz na imię/

      Usuń
    3. Już zaktualizowałam te informacje.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Miło Cię poznać :) ja marzę o pracy w PR odkąd przeczytałam o niej w Victorze Gimnazjaliście :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło Cię poznać Natalio :)
    Bardzo tu miło,więc pozwolę sobie się rozgościć.
    Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku