Bardzo Was przepraszam za moją nieobecność, ale byłam tak chora, że nie istniałam dla świata a świat dla mnie. Zapalenie oskrzeli - 40 stopni gorączki i ledwo mogłam powiekami ruszać a co dopiero chodzić i pisać. Ale już wracam do żywych :)
Niedawno firma Garnier wypuściła na rynek serię nowych antyperspirantów o formule suchego kremu:
Niedawno firma Garnier wypuściła na rynek serię nowych antyperspirantów o formule suchego kremu:
Ja wybrałam dla siebie wersje niebieską - Shower Clean (cena 13,49):
"Pierwszy antyperspirant od Garniera o formule suchego kremu zawierający
80% składników pielęgnacyjnych, by chronić delikatną skórę pod pachami. Czysty i świeży zapach cytrusów"
Bardzo lubię antyperspiranty od firmy Garnier i byłam bardzo ciekawa czy ten będzie równie dobry jak jego półkowi koledzy.
Dezodorant zamknięty jest w 40 ml tubie z "dziwnym" wyjściem na krem, właściwie bardzo praktycznym bo możemy dozować sobie odpowiednią ilość kremu:
Właściwie to nie wiedziałam jak mam używać tego kremu, czy wydusić sobie trochę na dłoń i rozsmarować to pod pachami czy też bezpośrednio z tubki. Wersja numer 2 bardziej do mnie przemawiała :)
Krem bardzo delikatnie i ładnie pachnie. Ma bardzo lekką konsystencję, przez co w błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy pod pachami czego osobiście nienawidzę.
Krem nie podrażnia skóry pod pachami nawet po depilacji - skóra nie piecze i nie swędzi. Oczywiście jego 48h skuteczności nie sprawdzałam bo myję się codziennie, ale może dla dobra i potrzeb testu spróbuję nie myć się przez dwa dni :)
Nie należę do osób cierpiących na nadmierną potliwość, pot nie spływa mi strumieniami z pach, więc w moim przypadku antyperspirant ten sprawdza się bardzo dobrze i ja z jego działania jestem bardzo zadowolona. Podoba mi się jego innowacyjność i jeżeli nie pocisz się nadmiernie i nie wylewasz z siebie ton potu, to ten kosmetyk się sprawdzi się również u Ciebie :)
Wolę zwykłe antyperspiranty, ale w sumie ten mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńMam ten sam antyperspirant i odpowiada mi jego aplikacja i formuła, ale nie wydaje mi się być zbyt higieniczna. Po każdym zastosowaniu przecieram końcówkę chusteczką zwilżoną płynem miceralnym, bo jakoś nie umiałabym go potem znowu zaaplikować. :)
OdpowiedzUsuńJa go równiez wycieram go chusteczkami bo brudzi się ta tuba.
Usuń