czwartek, 28 lutego 2013

Pęknięty paznokieć - jak go uratować?

Dziewczyny,
każda z nas nie raz doświadczyła pęknięcia paznokcia w miejscu tak niefortunnym, że ni jak nie można było tego paznokcia obciąć lub spiłować, czyli pęknięcie powstało na łożysku (poniżej linii uśmiechu). Mi niestety przedwczoraj zdarzyło się to samo...
Co wtedy możemy zrobić by uratować paznokcia? 
Możemy wybrać się do manicurzystki by "zakleiła" nam paznokcia metodą fiberglass - czyli by przykleiła nam na pęknięte miejsce włókna jedwabiu. Ja, do stosowania tej metody w swoim salonie, używałam produktów z firmy La Femme:


Metodą fiberglass nie tylko możemy uratować pękniętego paznokcia ale również możemy wzmocnić kruche paznokcie, gdyż paznokieć na który przykleimy włókna jedwabiu w zetknięciu z tzw. Resiną, staje się niezwykle twardy. 
No ale niestety, nie każdy salon kosmetyczny oferuje tę metodę, no i też nie zawsze mamy czas na pójście do kosmetyczki, więc musimy radzić sobie same.
Najpopularniejszą metodą na pęknięcie, jest zwykłe zaklejenie pękniętego miejsca klejem typu Kropelka. Nie jest to jednak mądry wybór, gdyż klej nie służy naszym paznokciom. 
A czy wiecie, że w domu a dokładniej w kuchni, posiadacie idealne "narzędzie" do imitacji metody fiberglass? Jest to zwykła torebka po herbacie!!! Tak, tak... No więc bierzmy się do pracy!

Potrzebne nam będzie:

- base coat lub odżywka;
- sonda, patyczek lub wykałaczka;
- nożyczki;
- pusta torebka po herbacie.

1. Pęknięty paznokieć odtłuszczamy i matowimy lekko pilniczkiem lub bloczkiem:


2. Z torebki herbaty wycinamy odpowiedniej wielkości kawałek, który pokryje nam pęknięcie. Nakładamy warstwę lakieru, i patyczkiem nakładamy na pęknięcie torebkę:


3. Gdy nałożymy torebkę na paznokcia, końce dość dobrze dociskamy, tak by te nie odstawały. Czekamy aż lakier wyschnie. Gdy jest taka potrzeba, możemy lekko przypiłować końce torebki. Paznokcia pokrywamy warstwą odżywki:


4. Torebkę trochę widać, więc ja zawsze pokrywam paznokcie kolorowym lakierem:


5. Czynność powtarzamy zgodnie z potrzebą - ja robię to co 2 dni. I tak do czasu aż paznokieć nam odrośnie do takiego miejsca, że bez problemu będziemy mogły go obciąć.

Dzisiaj, robiąc pranie, mój paznokieć na palcu serdecznym również pękł, ale to tak, że jeszcze nigdy, ale to nigdy żaden z paznokci mi nie pękł! Nie zrobiłam zdjęcia bo uznałam, że jest to dość makabryczny widok. Paznokieć pękł mi prawie w połowie długości łożyska. Na dodatek na 3/4 szerokości (tak jak pokazuje czerwona linia):


Wyobraźcie sobie co musiałam zrobić, jak się namęczyć i nacierpieć by obciąć niepękniętą część paznokcia!!! Po tej "operacji" byłam cała spocona a ból był nie do zniesienia. Widok też nie był przyjemny, nawet nie chcę opisywać jak to wyglądało. 
Od razy zakleiłam paznokieć plastrem i teraz muszę czekać aż odrośnie. Najgorsze jest to, że to bardzo boli i ciągle czuję w palcu pulsowanie... :( 
Oczywiście od razu skróciłam i to dość sporo moje piękne i długie paznokcie, których było mi nieziemsko żal, ale stwierdziłam, że jeżeli jeszcze jakiś paznokieć mi pęknie, to chyba się załamię psychicznie! 


Może jak paznokieć ciut odrośnie i widok będzie w miarę normalny, to zrobię Wam zdjęcie mojego paluszka :(





27 komentarzy:

  1. takie pęknięcie paznokcia to nieciekawa sprawa, mi także czasami się zdarzyło.

    OdpowiedzUsuń
  2. współczuję. mi się kiedyś tak złamał na wf tylko nie aż tak wysoko, myślałam że oszaleje z bólu ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny ten poradnik. Nigdy nie słyszałam o takiej metodzie "ratowania" paznokcia. Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi ta metoda pomogła uratować tego kciuka i właśnie 2 dni temu mogłam bez problemu przypiłować pęknięty paznokieć bez konieczności bolesnego obcinania.

      Usuń
  4. ja stosowałam w ten sam sposób jednej warstwy chusteczki do nosa - działanie zaskakująco dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam, że można użyć chusteczki, ale ponoć jest mniej wytrzymała niż torebka po herbacie. Ja nie mam porównania, bo używałam jedynie torebki.

      Usuń
  5. Biedna! Mi często pękają paznokcie właśnie tak daleko :( Tak bardzo bym chciała mieć twarde i wytrzymałe paznokcie.. Teraz skróciłam do zera i próbuję olejowania Olejkiem rycynowym. Podobno pomaga przy regularnym stosowaniu, no ale jeszcze nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polecam Ci wypróbowanie odżywki Eveline paznokcie twarde i lśniące jak diament - mi ona pomogła i dzięki niej mam mocne i długie paznokcie.

      Usuń
  6. Kurcze rewelacja. Z pewnością jeszcze wielu ciekawych rzeczy dowiem się na Twoim blogu.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  7. O rety. Mam zawsze problem z moimi kciukami, że lubią mi się tam paznokcie w taki sposób łamać, nawet jak mam je bardzo krótkie. Ten sposób jest genialny. Dziękuję Ci za podzielenie się nim. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak nazywa się lakier, który masz na paznokciach między numerkiem 4 i 5? Bardzo ładny

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ten sam problem tylko zlamal mi sie paznokiec w polowie u gory co robic?zostawic jak odrosnie? POMOOOOOCY !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super widzę że nie tylko ja się boryka z takim problemem macie dziewczyny fajne pomysły na uratowanie paznokcia peknietego 😉

    OdpowiedzUsuń
  11. Polecam robić manicure hybrydowy a po bazie nslozy żel do przedluzania paznokcie będą trwałe a gdy nam pęknie możemy go. Nim skleic a gdy zdejmujemy nie spilowywc tego żelu wtedy paznokcie bd jeszce grubsze i twardsze i tak szybko nie pekna i mogą być długie

    OdpowiedzUsuń
  12. Co jest przyczyną tak właśnie pękających paznokci???

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku