czwartek, 27 marca 2014

Płyn DURALINE i jego zastosowanie

W dzisiejszym poście chciałabym przybliżyć Wam i opisać zastosowania dla rewelacyjnego produktu firmy Inglot - płynu Duraline.

Inglot płyn Duraline
Płyn ten nie jest nowością i zapewne niejedna z Was o nim słyszała i niejedna z Was go posiada lub posiadała. Płyn ten możemy kupić w każdym sklepie firmy Inglot i zapłacimy za niego 20zł. 
Płyn znajduje się w 9ml buteleczce z pipetką z 9 miesięczną datą przydatności. I uważam, że jest to lekka przesada gdyż płyn ten jest niemiłosiernie wydajny i zużycie go w ciągu 9 m-cy graniczy z cudem...

A teraz chciałbym przybliżyć Wam jego zastosowanie, a dokładniej pomysły na jego zastosowanie. Na pewno nie będą one odkrywcze, jednak może któraś z Was znajdzie wśród tych pomysłów nowe zastosowanie dla swojego Duraline. Oto do czego płyn, według producenta, ma nam służyć:


 DO NAKŁADANIA CIENI I PIGMENTÓW NA MOKRO
Płyn Duraline idealnie podbija kolor każdego cienia! Każdy kolor jest intensywny, głęboki. Cień bardzo dobrze rozprowadza się na powiece, jednak musimy zrobić to dość szybko, bo płyn szybko zasycha.
Producent zaleca by najpierw zamoczyć pędzel w płynie a potem w cieniu i wymieszać je razem. Ja polecam Wam skruszenie w potrzebnej ilości cienia na jakąś gładką powierzchnię i do tego dodać płyn Duraline i dopiero wtedy wymieszać to pędzelkiem. W ten sposób unikniecie tego, że cień w pudełeczku Wam skamienieje i zrobi się bezużyteczny. 
 
Do czego jeszcze możemy użyć płynu Duraline?

DO NAKŁADANIA BROKATÓW NA MOKRO
Z wiadomych przyczyn sypkie brokaty na powiekach nie trzymają się, więc by uniknąć ich osypywania się tak by nasza buzia nie wyglądała jak bombka musimy użyć kleju, a po co klej skoro mamy płyn Duraline? Wystarczy w minimalnej ilości nanieść płyn na powiekę i przyłożyć do niej pędzelek z brokatem. Nic a nic, nawet najmniejszy brokacik nie spadnie nam z powieki!
  
DO TWORZENIA SWOICH WŁASNYCH, NIEPOWTARZALNYCH EYELINERÓW
Jest to ta sama zasada co przy nakładaniu cieni i brokatów na powiekę z tą różnicą, że zmieniamy pędzelek na cieniutki. Dzięki temu możecie uzyskać niepowtarzalne kolory kreseczek na oku.

  JAKO BAZA POD CIENIE
Płyn ten działa o wiele lepiej niż niejedna baza pod cienie - po nałożeniu cieni na Duraline, te są nie do ruszenia. Cienie utrzymają się na powiece bardzo długo, nie zrolują się i w ciągu dnia nie będą się ścierać. Niestety ten sposób nie sprawdzi się u osób, które mają powieki z tendencją do przetłuszczania się :(

 JAKO BAZA POD PODKŁAD
Ale tylko w przypadku skóry suchej - z racji swojej lekko tłustawej konsystencji. I oczywiście w małej ilości. Płyn ten nawilży Waszą cerę no i przedłuży trwałość podkładu.

JAKO "ROZWADNIACZ" ZASYCHAJĄCYCH TUSZY  I EYELINERÓW
Wystarczy mała ilość płynu by nasz zasychający tusz lub liner wrócił do swojej pierwotnej postaci. Wystarczy wkropić do kosmetyku płyn, wymieszać szczoteczką (tusz), pędzelkiem (liner) i odstawić na parę godzin. 
Wcześniej do rozwadniania tuszu do rzęs używałam płynu micelarnego a gdy zasechł mi liner to po prostu go wyrzucałam, ale odkąd mam Duraline, te sposoby poszły w odstawkę.

JAKO "ROZPUSZCZACZ" TWARDYCH, TĘPYCH POMADEK ORAZ PODKŁADÓW W SZTYFCIE
Wystarczy wziąć odrobinę płynu na palec, przejechać po pomadce i nanieść kolor na usta. Nie dość, że bez problemów to zrobimy, to jeszcze płyn utrwali nam tę pomadkę. W ten sam sposób rozpuścimy ciężkie podkłady w sztyfcie.

Każdego z ww. zastosowań Duraline używam sama i płyn ten jest moim nieodzownym elementem makijażu, jak również pomocnikiem przy problematycznych kosmetykach. 
U mnie w każdym z tych przypadków sprawdził się w 100%. Mam nadzieję, że tym postem pomogłam znaleźć Wam zastosowanie dla płynu Duraline, który dla mnie jest produktem genialnym!!!

A Wy posiadacie płyn Duraline? Stosujecie go do któregoś z ww. przeze mnie sposobów?
A może macie swoje własne pomysły na płyn Duraline?


6 komentarzy:

  1. Ja go u siebie nie posiadam, bo sądzę, że u mnie by leżał. Raczej robię nudne makijaże i ten płyn jest mi póki co zbędny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak moim zdaniem warto go kupić nawet dla samego zastosowania jako baza pod cienie lub dla pomadek. Tym bardziej że nie jest drogi. Aczkolwiek do tej pory też obchodziłam się bez ergo płynu i radę dawałam, ale skoro można mieć w kosmetyczne małego pomocnika-geniusza...

      Usuń
  2. Nie miałam go nigdy, ale jego zastosowania bija na głowę - tyle w jednym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama byłam zdziwiona do ilu rzeczy można go stosować. A tworzenie linerów za jego pomocą to istna bajka. No i w końcu mogę nakładać brokaty bez problemów :-)

      Usuń
  3. Wstyd się przyznać ale nie słyszałam wcześniej o tym płynie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na rynku jest dostępny już jakiś czas. Nie jest to nowość. Zatem skoro nie slyszalas o nim to cieszę się ze to właśnie u mnie dowiedziałaś się o tym płynie :-)

      Usuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku