"Kolekcja cieni została oparta na wyjątkowej
technologii niezwykle drobnego rozcierania, co sprawia że cienie są
trwałe i wygodne w aplikacji. Doskonale przylegają do powieki i
utrzymują się przez wiele godzin. Specjalnie dobrana formuła zawierająca
mikro cząsteczki, pozwala na ładne przenikanie się kolorów na oku.
Każde opakowanie zawiera podwójny aplikator, który ułatwi precyzyjne nakładanie cieni.
Technika wykonywania `smoky eyes` jest zawsze taka sama. Rysunek oka oraz ponumerowane wypraski ułatwią wykonanie profesjonalnego makijażu.
Cienie Quattro dostępne są w czterech zestawieniach kolorystycznych, a swoboda użycia koloru z całej palety barw pozwoli na wyjątkowy, indywidualny wizerunek odpowiedni na każdą okazję"
Każde opakowanie zawiera podwójny aplikator, który ułatwi precyzyjne nakładanie cieni.
Technika wykonywania `smoky eyes` jest zawsze taka sama. Rysunek oka oraz ponumerowane wypraski ułatwią wykonanie profesjonalnego makijażu.
Cienie Quattro dostępne są w czterech zestawieniach kolorystycznych, a swoboda użycia koloru z całej palety barw pozwoli na wyjątkowy, indywidualny wizerunek odpowiedni na każdą okazję"
Cienie te kupiłam za namową koleżanki, bo podobało mi się jak miała pomalowane oczy tymi cieniami. Cienie kosztowały ok. 17zł. Zamknięte są w solidnej kasetce, która się samoistnie nie otwiera.
Myślałam, że cienie będą miały lepsza jakość, niestety cienie nie powalają... Nie są mocno napigmentowane, jasne kolory na powiece wyglądają prawie tak samo, a cień grafitowy (ciemny w paletce) na powiece wygląda dość blado, jedynie cień brązowy jako tako wygląda.
Ciężko nałożyć cienie na powieki czy to pędzlem, pacynką czy palcami, do tego cienie niemiłosiernie osypują się. Nie są też specjalnie trwałe :( więc konieczna jest też baza pod cienie.
Ciężko nałożyć cienie na powieki czy to pędzlem, pacynką czy palcami, do tego cienie niemiłosiernie osypują się. Nie są też specjalnie trwałe :( więc konieczna jest też baza pod cienie.
Nie jestem zadowolona z tych cieni i nie polecam ich, mimo że mają fajny wybór kolorów oraz że kolory w paletkach są bardzo dobrze dobrane do siebie.
kiedyś miałam je kupić, skoro pigmentacja słaba - nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie powalają :(
OdpowiedzUsuńPigmentacja wyraźnie 'kuleje' :( szkoda...
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z podobnymi opiniami do Twojej na temat tych cieni.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi paletkami, chyba wyjątkiem są poczwórne paletki Hean (ale głównie nude, po resztę nie sięgam), a pigmentacja tej paletki faktycznie ma wiele do życzenia.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze nie powalają :( Bardzo lubię tą firmę i czaiłam się na te cienie. Ostatnio wpadł mi tez w oko cień Makeup Revolution z drogerii internetowej Puderek. Miałaś może kiedyś styczność z cieniami tej marki? Słyszałam, że mozna je kupić tylko przez internet.
OdpowiedzUsuń