Jakiś czas temu w moje ręce wpadła dwufazowa odżywka do włosów od firmy fryzjerskiej MILA (cena ok. 17zł):
"Lekka, dwufazowa odżywka nawilżająca bez spłukiwania o natychmiastowym działaniu. Odżywka w sprayu, która doskonale nawilża, regeneruje i wygładza włosy, zwiększa elastyczność włosów, stają się one gładkie, miękkie w dotyku i łatwe do rozczesywania. Proteiny jedwabiu wbudowują się w uszkodzone fragmenty na powierzchni włosów, regenerując je. Odżywka ta eliminuje ładunki elektrostatyczne, dzięki czemu włosy nie elektryzują się, odzyskują blask, są sprężyste. Chroni włosy przed szkodliwym działaniem wysokiej temperatury. Odżywka odpowiednia do wszystkich rodzajów włosów, nie obciąża włosów."
Odżywka jest dwufazowa, więc żeby się połączyła trzeba nią potrząsnąć. Zapach odżywki jest ładny - konwaliowy.
Odżywka ta nie obciąża moich cienkich włosów, po wysuszeniu włosy są miękkie i delikatne w dotyku, ale czy są nawilżone? Raczej szału nie ma :( Ot po prostu jest to zwykła lekka odżywka, która raczej nic z naszymi włosami nie robi... nie kupię jej więcej.
Ciekawa rzecz, jednak nigdy nie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Szkoda, że nie ma efektu WOW ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzą ;)
OdpowiedzUsuń*widzę ;)
Usuń