wtorek, 31 marca 2015

BELL Trio Eyeshadow - trójkoloroey cień do powiek

Dzisiaj mam dla Was recenzję potrójnych cieni do powiek do firmy Bell:


"Nowa technologia gwarantuje intensywność koloru, łatwość aplikacji i niespotykaną dotąd trwałość, zapewniając niesamowity efekt końcowy. Pigmenty cieni otoczkowane estrami oleju jojoba nadają formule cieni prawdziwie kremowy efekt. Sześć paletek z niebanalnymi połączeniami kolorystycznymi pozwalają nadać oku pożądany kształt i głębię spojrzenia." 

Cień ten kupiłam w Biedronce za 8,99 i jak sprawdziłam na testerze kolory i konsystencję to zakochałam się w tych cieniach.


W sklepie ten cień wydawał mi się idealny, jednak kiedy użyłam go pierwszy raz, czar prysnął i pozostało tylko rozgoryczenie :(
Cień okazał się strasznie toporny, bardzo ciężko się go nakłada i rozprowadza pędzlami. W opakowaniu kolor cieni jest super a na powiekach ich jakby nie widać, nawet po użyciu bazy pod cienie.
Uważam, że jest to istny niewypał ale mimo tego i tak uważam, że firma Bell ma rewelacyjne kosmetyki, ot po prostu wypadek przy pracy...

środa, 25 marca 2015

AVON Anew Ultimate Night, Gold Emulsion - emulsja z bioaktywnym złotem na noc

Dzisiaj zapraszam na recenzję emulsji z bioaktywnym złotem od firmy Avon:


"Przekrocz czas z wyjątkowym połączeniem opatentowanego składnika Pro-Sirtuin TX i złotego kompleksu polipeptydowego. Pierwszy stymuluje skórę do odnowy i `samonaprawy` komórek oraz przywrócenia ich właściwej struktury, drugi diametralnie zwiększa poziom nawilżenia skóry i przyczynia się do zachowania jej młodego wyglądu. Krem stosuje się wówczas, gdy skóra wymaga intensywnej regeneracji i supernawiżenia.
Producent gwarantuje o pięć lat młodszy wygląd po 14 dniach używania kosmetyku, lub zwrot pieniędzy!"

Mam 29 lat i tak szczerze to jakiegoś super ujędrnienia czy wygładzenia zmarszczek nie potrzebuję, ale byłam bardzo ciekawa tej emulsji. Czaiłam się na nią długo, a że była droga to jej nie kupowałam. Aż w którymś z katalogów emulsja ta była dostępna za 9,90 więc nie mogłam jej nie kupić. 

Emulsja zamknięta jest w szklanym słoiczku ze złotą nakrętką, co prezentuje się bardzo ładnie, luksusowo. Emulsja ładnie pachnie. Jej konsystencja jest gęsta, żelowa i zatopione są w żelu maleńkie złote drobinki:


Kiedy zaaplikowałam emulsję na twarz, skóra zaczęła mnie piec, jednak przeszło po chwili ale zaczerwienienie zostawało, no ale w końcu emulsja zawiera kwasy więc nie ma co się dziwić. Ważne żeby nie aplikować emulsji po zrobieniu peelingu.
Emulsja bardzo ciężko się wchłania, jakby w ogóle, co mnie na początku bardzo drażniło, potem się przyzwyczaiłam. Rano moja twarz była jakby oblana olejem :( Potem zaczęłam nakładać minimalną warstwę i było dobrze, twarz nie ociekała mi olejem.

Emulsję stosuje już ponad miesiąc, wieczór w wieczór i muszę przyznać że na początku nie byłam przekonana do tego produktu. Nic mi się w nim nie podobało, jedynie zapach. Ale zmusiłam się, aż w końcu używanie tej emulsji stało się przyjemnością :)

Po 2 tygodniach stosowania moja cera była bardzo mocno nawilżona, nawet inne kremy czy sera, które wcześniej moja cera aż piła, teraz nie wchłaniały się zbyt dobrze. 
Zawsze w okresie jesienno-zimowym na mojej buzi znajduje placki bardzo suchej skóry, która się łuszczy, odkąd stosuję tą emulsję żadnego suchego miejsca na buzi nie mam

Szczerze powiem, że ten produkt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i mimo, że na początku byłam mocno zniechęcona do tego produktu, tak teraz nie wyobrażam sobie nie zaaplikować go na noc na twarz

A czy Wy miałyście do czynienia z tą emulsją? Albo jakie inne kremy z firmy Avon polecacie?

środa, 4 marca 2015

AVON Anew Clinical Eye Lift - program liftingujący okolice oczu

Kiedy w katalogu zobaczyłam ten krem pierwszy raz stwierdziłam, że muszę go mieć i tyle. Czekałam na promocję, aż w końcu w którymś z katalogów był on dostępny za 9,90 i go kupiłam:

"Dwufazowy lifting okolic oczu stworzony specjalnie dla potrzeb górnej i dolnej powieki. Żel na górne powieki z technologią 'Dimensional Lift' działa w trzech kierunkach, umożliwiając podciągnięcie i napięcie skóry, a także wzmocnienie jej od środka przez stymulację produkcji kolagenu i elastyny.
Krem pod oczy opracowany w oparciu o Technologię 'Derma-Refine' stymuluje metabolizm komórkowy, wzmacniając skórę i przywracając jej właściwą gęstość dzięki czemu 'worki' pod oczami znikają, a opuchlizna, cienie i zmarszczki stają się mniej widoczne.
Program liftingujący okolice oczu to dwie formuły w jednym słoiczku. Stosowane razem zapewniają
podniesienie powiek, redukcję zmarszczek i likwidację opuchnięć" 
Krem zamknięty jest w ładnym, plastikowym opakowaniu, a kiedy go otworzymy ukazują nam sie dwie przegródki z kremami - żel (pomarańczowy) na górna powiekę a krem na dolną: 


Żel ma lekką konsystencję a krem jest mocno treściwy:


Miałam na prawdę duże oczekiwania od tego kremu i byłam pozytywnie do niego nastawiona. 
Kiedy użyłam ten kosmetyk pierwszy raz, od razu stwierdziłam, że jeżeli chodzi o jego konsystencję to się nie polubimy - żel na powieki się wchłania ale zostawia bardzo tłustą warstwę, a krem jakby się kompletnie nie wchłaniał do tego rolował się, przez co używałam go jedynie na noc, bo pod makijaż się nie nadawał.
Ale dałam mu szansę. I mimo, że stosowałam go długo, żadnych efektów liftingujących nie widziałam, nie widziałam również redukcji zmarszczek i cieni pod oczami. Nie utrzymuje również nawilżenia powiek. 
Dla mnie jest to istny bubel i nawet 10 zł za niego to dużo, przy takich efektach jakie daje a raczej przy braku jakichkolwiek efektów.