czwartek, 13 sierpnia 2015

RIMMEL Stay Matte Primer - matująca baza pod makijaż 3 w 1

Moja cera zawsze była tłusta, ale od jakiegoś czasu jest przesuszona na policzkach ale nadal czoło, nos i broda po jakimś czasie niemiłosiernie mi się świeci więc szukam takiej bazy, która poradziłaby sobie z tym problemem. Do tej pory nie znalazłam takiej bazy, która by porządnie mnie zmatowiła, więc będąc w Rossmannie kupiłam matującą bazę od firmy Rimmel:


"Produkt 3 w 1. Można go używać samodzielnie, jako bazę pod makijaż lub jako wykończenie na makijaż - dodatkowa warstwa matująca. Idealna trwałość do 12 godzin. Lekka formuła, nie zatyka porów"

Baza ma biały kolor, średnią konsystencję ale nie zapycha i ma trochę dziwny zapach. Łatwo się ją rozprowadza na buzi, szybko się wchłania, nie zostawia lepkiej warstwy a podkład bardzo dobrze się po niej rozprowadza. Baza jest dość wydajna, bo wystarczy niewielka ilość by pokryć nią całą buzię. Baza ładnie wygładza cerę a jeżeli chodzi o matowienie i o przedłużenie trwałości makijażu to twarz zaczęła mi się świecić po około 5 godzinach, uważam że to niezły czas jak na mnie. 

Uważam, że jest to niezły produkt jednak nadal będę szukać tego najlepszego...

A tak moja twarz wygląda po ok. 10 godzinach od wykonania makijażu (bez poprawek w ciągu dnia):

 




2 komentarze:

  1. Nie miałam tej bazy, swego czasu byłam zadowolona z bazy pod makijaż od L`oreal w słoiczku, aczkolwiek poszukuje czegoś innego z tańszej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze wiedzieć, że jest wart uwagi :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku