środa, 15 czerwca 2016

LOVELY Oh Oh Blusher - holograficzny róż do policzków

Dziś mam dla Was recenzję małego cudeńka do policzków - róż ohoh od firmy Lovely, który kupiłam na przecenie -49% więc dałam za niego nieco ponda 4zł:


"Lovely róż do policzków Oh Oh Blusher o kremowej konsystencji. Nadaje subtelny, delikatny kolor różu, którego holograficzna złota perła mieni, nadając policzkom spektakularny brzoskwiniowy kolor."

Już wiele razy czytałam o nim pochlebne recenzje a główna to to, że imituje Orgasm z Narsa, jednak jakoś nigdy się na niego nie skusiłam bo wychodziłam z założenia, że przecież tyle róży mam, kolejny nie jest mi potrzebny, ale kiedy przechodziłam obok szafy Lovely i on tam taki biedy sam leżał, stwierdziłam że go przygarnę :)
Róż zapakowany jest w tandetne, odkręcane plastikowe opakowanie ale jego zawartość przyćmiewa te lipne pudełeczko.


Kolor jest po prostu boski - piękny, jasny, zdrowy, trójwymiarowy róż ze złotymi, miniaturkowymi drobinkami, które pięknie odbijają światło:



Róż ślicznie wygląda na buzi, ożywia ją i nadaje blasku. Jednak z racji tego, że jest bardzo mocno napigmentowany, musimy z nim uważać by nie zrobić nim plam. Ja do jego aplikacji używam pędzla typu skunks i wystarczy odrobina, by piękną taflą pokryć policzki. Nie ma nic do zarzucenia temu różowi i na drugi dzień poleciłam po kolejny do innego Rossmanna dla swojej przyjaciółki :)


6 komentarzy:

  1. Pięknie prezentuje się na twarzy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda ślicznie. O słynnym oragsmie Narsa czytałam setki razy. Jestem ciekawa jak ten by się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można spróbować, tym bardziej że w standardowej cenie kosztuje mniej niż 10,00 a efekt jest piękny.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Na potrzeby zdjęć dałam więcej produktu na policzki, ale można stopniować sobie efekt.

      Usuń
    2. Ja w ogóle nie lubię połysku na twarzy poza powiekami i ustami.

      Usuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku