poniedziałek, 9 września 2013

ASTOR EYE ARTIST Eye Shadow Palette - cienie do powiek

Dzisiaj chciałabym pochwalić się Wam moimi nowymi nabytkami od firmy Astor - są to paletki 5ciu cieni do powiek, których kolory są ze sobą idealnie zgrane - EYE ARTIST (cena 36,99 w Rossmannie):

"Odważ się na kolor i zostań artystką makijażu! Wybierz spośród wszystkich kombinacji kolorów w celu osiągnięcia jak najlepszego efektu i spraw aby nikt nie mógł oderwać od Ciebie wzroku.
Każda Paletka łączy dokładnie uzupełniające się kolory, które idealnie podkreślą każde spojrzenie.
Od klasycznych po odważne kolory, ciesz się paletą możliwości!
Korzyści:
- Kolor utrzymuje się do 10 godzin;
- Duża intensywność koloru;
- Stosowana na mokro daje mocniejszy, bardziej intensywny efekt;
- Łatwa aplikacja;
- Testowana oflaktorycznie;
- Testowana dermatologicznie."

Ja skusiłam się na 3 różne paletki - kolory nieba, ziemi i kamieni - tak je sobie nazwałam, a tak naprawdę to są to paletki w odcieniach niebieskiego, zielonego i srebrno-czarnego koloru:




Ostatnio mam hopla na punkcie cieni firmy Inglot i już mam zapełnione 2 różne kasetki tymi cieniami w systemie Freedom, ale kiedy zobaczyłam te cienie z firmy Astor, to idealne dopasowanie kolorów, stwierdziłam że nie mogę ich nie kupić. Od razu kupiłam 3 różne paletki, bo akurat takich kolorów w mojej kosmetyczce brakuje.

Moją ulubioną paletką jest paletka nr. 350 My Perfect Green - paletka zielona, która idealnie pasuje do moich zielonych oczu. Wszystkie cienie w paletkach są perłowe, a dwa z nich (w paletce niebieskiej i czarnej) mają w sobie drobinki.
Co do jakości cieni to trzeba przyznać, że jest ona dobra. Cienie nie osypują się, utrzymują się cały dzień na powiekach i to bez bazy, jednak po paru godzinach kolory lekko bledną
Cienie zielone i srebrno-czarne są mocno napigmentowane jedynie kolory niebieskie są mniej wyraziste i delikatne. Aczkolwiek na mokro również możemy uzyskać intensywne, niebieskie kolory. 

Ogólnie z cieni jestem zadowolona i chętnie używam ich w codziennym makijażu. Jeżeli kiedykolwiek stałyście w drogerii przed szafą firmy Astor i zastanawiałyście się nad kupnem cieni z tej serii to teraz spokojnie możecie po nie wrócić, bo są to dobre cienie i godne polecenia. 

POLECAM
MOJA OCENA: 8/10

7 komentarzy:

  1. Mam paletkę 330 Indian Evenings, ale jest zbyt świecąca i nie przypadła mi dlatego do gustu. Dzisiaj umalowałam oczy tylko jednym kolorem z paletki i było całkiem nieźle, ale to nie to...

    OdpowiedzUsuń
  2. 350 najładniejsza moim zdaniem

    OdpowiedzUsuń
  3. Niby fajne, ale jakoś mnie nie kuszą, chyba powoli mam przesyt błysku na powiece ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od czasu do czasu lubię błyszczeć. Jednak na dzień wolę maty.

      Usuń
  4. 720 smokey black mi się podobają:)ale nie wiem mimo wszystko czy prawie w tej cenie nie wolę paletki sleeka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ta sama cena a więcej kolorów do dyspozycji. Ale nie mogłam im się oprzeć...

      Usuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku