Witajcie kochani,
często słyszę, że dziewczyny o niebieskich oczach nie powinny wykonywać sobie niebieskiego makijażu, a dziewczyny o zielonych - zielonego. A, że ja mam zielono - brązowe, postanowiłam obalić ten mit i zrobiłam sobie makijaż zielony. Do wykonania tego makijażu użyłam:
WYKONANIE:
Na twarz nakładamy podkład (Max Factor, smooth effect, 50) i puder (Elf, Apricot Beige). Czas na cienie (paletka Royal, kupiona w GB):
Na całą powiekę nakładamy cień bazowy - matowy beżowy lub biały. Na powiekę ruchomą i trochę powyżej niej, dużym pędzelkiem nakładamy jasny zielony cień (1). Bierzemy butelkowy zielony kolor (2) i pędzelkiem "kulką" nakładamy go od zewnętrznego kącika i prowadzimy do połowy powieki oraz nad nią. Tym samym kolorem malujemy dolną linię rzęs.
Brązową kredką (NIE CZARNĄ) malujemy na całej długości przy lini rzęs cienką linię. To samo robimy z dolną powieką tylko malujemy ja do połowy (by otworzyć oko), bierzemy gąbeczkę do rozcierania lub patyczek kosmetyczny i dolną powiekę lekko rozcieramy. Linię wodną malujemy białą, wodoodporną kredką. Mocno tuszujemy rzęsy i różem konturujemy twarz.
Powiem Wam szczerze, że makijaż bardzo mi się podobał i dość dobrze wydobył głębię koloru moich oczu. Spróbujecie się tak pomalować, może Wam tez taki makijaż przypadnie do gustu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.
Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku