poniedziałek, 19 stycznia 2015

GRASHKA korektor pod oczy

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam korektor pod oczy od firmy Grashka. O firmie tej nigdy wcześniej nie słyszałam, dowiedziałam się o niej bo korektor ten dostępny był w jednym z pudełek ShinyBox, które subskrybuje:

"Silnie kryjący korektor rozświetlający. Zawiera aktywne składniki pomagające w redukcji worków i cieni pod oczami, nawilżeniu, i odbudowie delikatnej skóry"

Gdy go otworzyłam, byłam bardzo sceptycznie do niego nastawiona, myślałam że będzie to korektor ciężki, bardziej kamuflaż no i kolor korektora wydawał mi się za ciemny.


Opakowanie korektora jest ładne i solidne, aczkolwiek niehigieniczne, bo trzeba wygrzebywać produkt palcami. Kiedyś korektor spadł mi na kafelki w łazience, nic się z opakowaniem nie stało ale korektor odkleił się od opakowania i teraz mi w nim lata. 
Okazało się, że korektor ten jest dość lekki jak na taką konsystencję, dobrze się go rozprowadza czy to palcami czy pędzelkiem. Korektor ma dobre krycie a kolor okazał się wprost idealny do mojej cery. 


Przed nałożeniem korektora:


Po nałożeniu korektora:


Korektor trzyma się cały dzień, jednak bardzo zbiera się w zmarszczkach co jest bardzo widoczne, nawet gdy przypudruję korektor. Jak widać korektor daje dobry efekt i krycia i rozświetlenia, ale za to zbieranie się w zmarszczkach nie kupiłabym go ponownie...

10 komentarzy:

  1. Korektor dałam mojej mamie i bardzo przypadł jej do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej lubię korektory pod oczy w tubce z pędzelkiem - są bardzo wygodne. Miałam kiedyś taki z Rimmel'a i bardzo byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go też posiadam wśród swojej kolekcji korektorów i rzeczywiście nie jest zły, aczkolwiek mógłby mieć lepsze krycie

      Usuń
  3. Ostatnio mam pecha na korektory, które zbierają się w załamaniach ;p

    Tego jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nadal szukam swojego ulubieńca, jeszcze nie znalazłam tego idealnego korektora

      Usuń
  4. Dziwne opakowanie jak na korektor - faktycznie. Ja obecnie używam Loreal True Match i jestem bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tej serii często używam i podkładu i pudru, ale kolektora jeszcze nie miałam. Może kiedyś się na niego skusze.

      Usuń
  5. Ja tam najbardziej lubię Mac Pro Longwear Consealer i chyba nigdy go nie zamienię na nic innego ;)
    Zapraszam do siebie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już od dawna zbieralm się do kupienia podkładu MAC studio fix wraz z korektorem, ale za każdym razem szkoda mi pieniędzy :/

      Usuń
  6. Szkoda, że się zbiera w załamaniach... :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz i za poświęcony czas.
Każdy komentarz jest dla mnie bardzo ważny, zarówno ten pozytywny jak i ten negatywny. Pamiętaj jednak, jeżeli chcesz napisać coś negatywnego, zastanów się najpierw czy poprzez ten komentarz nie obrazisz osób trzecich. Bardzo proszę o nie ubliżanie, nie wyzywanie i nie wyśmiewanie się z nikogo.
Na każdy komentarz-pytanie staram się odpowiedzieć.
Zawsze wchodzę na blogi osób, które komentują moje posty.

Pozdrawiam
Arkana Urody i Wdzięku