Makijaż paletką Avon Mocha Latte

Ostatnio, kiedy na blogu ukazał się makijaż, który wykonałam paletką Avon Purple Haze (http://arkanaurody.blogspot.com/2013/02/makijaz-paletka-avon-purple-haze.html), jedna z moich obserwatorek z Pinger.pl poprosiła mnie bym pokazała jak wygląda paletka Macha Latte i bym wykonała nią makijaż.
Obiecałam jej, że dzisiaj ukaże się post, tak więc oto paletka Avon Mocha Latte w roli głównej:

Cienie Avon Mocha Latte to 4 różne odcienie beżu i brązu: 2 perłowe i 2 matowe:

Jak już zdążyłam zauważyć paletki z Avonu mają dość sporo przeciwniczek, właściwie nie wiem dlaczego? Ja posiadam 3 rożne paletki z tej serii i o żadnej nie mogę się źle wypowiedzieć. Wszystkie cienie są dobrze napigmentowane, nie osypują się, nic się z nimi nie dzieje a kolor cieni możemy sobie bez problemu stopniować.
Jednak narzekanie na te cienie może brać się z racji dołączonego aplikatora - niestety nim na pewno nie uzyskamy takiego efektu jak pędzlami do makijażu. Więc jeżeli macie złą opinię na temat tych cieni i do tej pory używałyście do ich nakładanie aplikatora bądź palców, to spróbujcie użyć pędzli. Od razu zobaczycie różnicę.
Ja je na prawdę bardzo lubię, a szczególnie tą, Mocha Latte, która czasami nawet codziennie gości na moich powiekach. Tym bardziej, że te paletki nie są moimi pierwszymi z tej serii, ja już od paru lat ich używam, kupowałam je jeszcze jak miały stare, owalne pudełeczka:

Oto jak kolory z tej paletki prezentują się w makijażu i w swatchach (kolory nie są ani podbijane ani podrasowane):

Mam nadzieję, że po tym poście trochę bardziej przekonacie się do tych paletek i polubicie się z nimi, tak jak ja...
A już niebawem pokarzę Wam 3cią i ostatnią paletkę z Avonu, która znajduje się w mojej kosmetyczce.