wiem dawno mnie nie było, ale to po prostu z braku czasu. Nawet nie wiem kiedy dni mi uciekają, ledwo się obudzę a tu już trzeba się kłaść spać...
3/4 poniedziałku spędziłam na zakupach, w większej części były to zakupy ciuszkowe i kosmetyczne dla mojego maleństwa, jednak nie mogłam nie wstąpić do Rossmanna po coś dla siebie. A tam przeglądając kolejne półki, większą uwagę skupiłam na stoisku z pędzlami.
Od dawna chcę kupić duży pędzel do bronzera od EcoTools i nigdy jeszcze w żadnym Rossmannie w moim mieście go nie widziałam :(
Za to w moje ręce wpadła nowość EcoTools - aplikator do podkładu i korektora (cena 29,90):
"Unikalny aplikator pozwala na precyzyjną i równomierną aplikację kosmetyków w płynie, zarówno korektorów jak i podkładów. Wszystko dzięki ściętej końcówce, która pozwala na dokładne rozprowadzenie kosmetyku nawet w okolicach nosa i kącikach oczu. Wykonany z materiałów uzyskanych z recyklingu pozwala cieszyć się pięknem cery w zgodzie z naturą.
Po każdym użyciu umyj wodą z mydłem." *
Aplikator ten kupiłam, bo przypomina BeautyBlender który ponoć idealnie rozprowadza podkład i korektor. Miałam nadzieję, że ten "przyrząd" będzie równie dobry jak osławiony w blogsferze kolega.
Aplikator wykonany jest z lateksowego materiału, podobnego, lub nawet takiego samego, z jakiego wykonane są gąbeczki do makijażu.
Długość całego aplikatora to prawie 16,5cm.
Sama gąbeczka jest dość spora - długość 3,5cm a szerokość 2,5cm.
Aplikator osadzony jest w złotej, aluminiowej skuwce, a ta osadzona jest na bambusowym trzonku. Aplikator z jednej strony jest wypukły jak jajeczko (do aplikacji korektora) a z drugiej ścięty (do aplikacji podkładu):
Wczoraj rano pierwszy raz użyłam tego aplikatora do wykonania makijażu i oto moje wrażenia jak się spisał:
PODKŁAD: Właściwie to jeszcze w sklepie stwierdziłam, że aplikator bardziej przysłuży mi się do rozprowadzania korektora niż podkładu, gdyż ścięta powierzchnia jest za mała na szybką, sprawną i precyzyjną aplikacje podkładu i nie myliłam się.
Jak dla mnie takie stemplowanie podkładu było uciążliwe i bardzo wolne, dodatkowo ciężko mi było precyzyjnie nałożyć podkład w zakamarkach twarzy (nos czy też linia włosów). Osobiście uważam, że lepszy jest pędzel do podkładu lub po prostu palce.
To był jeden jedyny raz kiedy użyłam tego aplikatora do nałożenia podkładu.
KOREKTOR: Do tej pory do aplikacji korektora pod oczy i na skrzydełka nosa używałam pędzelka języczkowatego, bo korektor tak aplikowany bardziej krył niż jak aplikowałam go palcami.
Jednak korektor rozprowadzony tym aplikatorem to istny szał! Jeszcze szybsze, dokładniejsze i mocniejsze krycie!
Mam też wrażenie, że korektor aplikowany tym aplikatorem mniej wchodzi w zmarszczki.
O ile aplikacja podkładu była męczarnią, to aplikacja korektora okazała się istnym sukcesem i teraz tylko po jednym użyciu tego aplikatora nie wyobrażam sobie, że go nie ma w mojej kosmetyczce, bo jest to na prawdę fajne i przydatne "urządzenie" do aplikacji korektora.
* http://www.miastokobiet.pl/eco-tools/
POLECAM!
MOJA OCENA: 9/10
Kusi ten aplikator, z początku pomyślałam, że to jakiś badziew, ale jak widzę efekty i współpracę z korektorem to aż mam ochotę go kupić :)
OdpowiedzUsuńNie używam korektora, ale przyznam, że chętnie przeczytałam. Widziałam tę gąbeczkę ostatnio w Rossmannie i zaciekawiła mnie
OdpowiedzUsuńfajny korektor
OdpowiedzUsuńPrzy okazji ciekawie pisze - z chęcią obserwuję :)
zapraszam na konkurs http://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/02/polec-kosmetyk-i-wygraj-go.html
ale świetna sprawa ten aplikator. Nie widziałam takiego czegoś u siebie :/
OdpowiedzUsuńJest to nowość na 2013 rok więc może sklepy Rossmann dopiero co go wprowadzają. Ale warto go kupić bo rewelacyjne i szybko aplikuje korektor.
Usuńojoj to mnie zachęciłaś właśnie do kupna, pędzel idealny do podkładu mam i teraz właśnie rozglądałam się za idealnym do korektora i jak widać chyba znalazłam ;)
OdpowiedzUsuńJa używam go codziennie od kiedy go kupiłam i jestem nim zachwycona, do korektora jest wprost idealny! Zupełnie inny efekt krycia niż w przypadku rozcierania korektora palcami czy pędzelkiem języczkowym. Polecam.
UsuńJedyny jego minus to problemy z myciem - nigdy do końca nie mogę go "wyprać", ale to mały szczegół. Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania mnie.
taki sam efekt uzyskalabys gdybys palcami po prostu korektor wklepywala a nie rozcierala :) polecam ci sprobowac jeszcze raz uzyc tego aplikatora do podkladu ale nie tylko ta scieta strone ale rowniez ta okragla. ponad to zwilz go lekko przed uzytkiem wtedy pochlonie mniej podkladu a aplikacja bedzie latwiejsza i precyzyjniejsza :) gabeczkami trudno sie tez dziala jesli krem pod podkladem jest tłustawy :)
Usuńpozdrawiam
A kto powiedział, że ja rozcieram korektor palcami? Nigdy tego nie robiłam, bo tak łatwiej o zmarszczki gdy naciągamy skórę wokół oczu, zawsze wklepywałam go opuszkami palców, a potem robiłam to pędzelkiem języczkowym, dopóki nie odkryłam tego aplikatora.
UsuńNiestety nawet wypukła strona nie nadaje się do aplikacji podkładu więc nie używam go do tego, używam za to pędzla Hakuro, który zawsze zwilżam wodą różaną, ale dziękuję Ci za rady. Pozdrawiam.
Bardzo fajny artykuł który przypomniał mi gdzie mogę znaleźć anonse giżycko w sieci.
OdpowiedzUsuń